Motyw podziemnych postaci w postaci kłusowników, pijaków i prostytutek, a także mitycznych promów i władców podziemnego świata, przenika sztukę wizualną od niepamiętnych czasów. Malarze, rzeźbiarze, poeci i pisarze zawsze interesowali się losem ludzi na obrzeżach społeczeństwa, w wyimaginowanym podziemnym świecie. Termin „podziemie” ma podwójne znaczenie – artystów pociąga zarówno mitologiczna koncepcja królestwa zmarłych, jak i świat przestępczy na obrzeżach społeczeństwa. Ta wystawa jest bardziej zabawną kolekcją typu Pulp Fiction, prezentującą historie z podziemnego świata, niż dogłębną analizą tego tradycyjnego i inspirującego tematu. Wystawa Mamy w rewirze kłusownika prezentuje różnorodne formy istot z podziemia w języku współczesnej kultury wizualnej. Jako format wybrała opowiadanie wizualnie atrakcyjnych historii ze świata podziemnego – czasem poważnych, czasem mitologicznych, czasem humorystycznych lub trzymających w napięciu. Szeroki zakres prac i różnorodność ich koncepcji potwierdzają, że świat podziemny nie jest tylko jednym z wielu motywów, ale stałym źródłem inspiracji. Temat podziemi został tu potraktowany w sposób celowo luźny i niedogmatyczny. Jak na podziemia przystało.